Przepraszam, że tak długo odkładałam następny post, ale w ostatnim tygodniu nawet nie miałam jak zrobić zdjęć;) Dzisiaj też nie robiliśmy wielkiej sesji (a w dodatku mieliśmy wieeeelki problem ze światłem;/), a i 'stylówa' nie jest zbyt wyszukana. No, ale mam nową ukochaną bluzę i koniecznie musiałam ją Wam pokazać! Mój mroczny orzeł jest totalnie uniwersalny i mam już na niego tysiąc pomysłów, no ale niestety czasami trzeba się też dopasować do pogody:c A że za oknem jest jak jest- cóż żegnajcie spódniczki :c Dobrałam więc jasne getry i kolor rudy jako dodatek. Macie może swój ulubiony komin? Ten na zdjęciu zdecydowanie jest moim ulubionym;) Bo mimo, że dobrze czuje się w czerniach, łączenie beży i brązów jest jednym z moich ulubionych zajęć ciuchowych na zimę i jesień. I dobrze zdaję sobie sprawę, że lepiej wyglądałabym w nich jako brunetka, ale nie można mieć wszystkiego;) Na orle mam jeszcze dwurzędową kurtkę khaki, którą znienawidziłam rok temu, a teraz się w niej zakochałam. Kolejny powód aby niczego nie wyrzucać!

W głowie mam milion pomysłów, ale niestety czas i możliwości mnie BARDZO ograniczają. Mam nadzieję, że nie ograniczą za bardzo;)
buziaki !!!
coat- camelieu
shoes, bag- stradivarius
sweatshirt- zara trf
scarf- new yorker
socks- h&m
 |
standard :D |
 |
kitty socks ! |
Palms rise to the universe
As we, moonshine and molly
Feel the warmth we’ll never die
We’re like diamonds in the sky