wtorek, 21 lutego 2012

vegas

Kiedyś trudno było mnie namówić na bluzy i plecaki, ale zimowy nastrój i chorobliwe obserwowanie snowboard'owych skoczków przekonały mnie do uskateowienia się odrobinkę. Poza tym, bywają takie dni, przecież wiecie. Do tego w takim w takim stroju nic nie jest mi straszne- deszcz, mróz poniżej -10 stopni, plucha albo przesiadywanie w pociągach. A do tego da się go skomponować w 10 minut nie zważając na obecne górnolotne trendy. Nie przedłużając- przepraszam za zdjęcia słabej jakości, ale mój fotograf zdezerterował, a aparat, który zabrałam był nienaładowany :D Od dołu- wysokie emu na każdy rodzaj zimowej warstwy na ulicach, brązowe ocieplacze, jeansowo/ czekoladowe getry, granatowa bluza z jakimś tam printem. Plecak przy okazji obfotografuje Wam bardziej, ponieważ jest to jedyny plecak, który dostał moją aprobatę. Cały jest chyba granatowo- brązowy, a na wierzchu ma małe różowe kwiatki. Na zdjęciach zero widoczności, no cóż, zapoznacie się z nim innym razem;) Góra to różowa czapa z pomponem, a na koniec zegarek i 2 dziewczynki lilou. Tyle na dzisiaj, na dniach (albo jeszcze dzisiaj) wrzucę Wam parę fotek z Walentynek. Trzymajcie się ciepło ! :*

czapa, zegarek- roxy
bluza- hm
getry, warmersy- calzedonia
buty- emu
plecaczek- accesorize
bransoletki- lilou










a na koniec piosenka :


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

LOOKBOOK

<!--BEGIN LOOKS WIDGET--><script src="http://ajax.googleapis.com/ajax/libs/jquery/1.4.2/jquery.min.js" type="text/javascript"></script><script src="http://lookbook.nu/widget/looks.js?id=1156455&thumbs=1&source=my_looks&gender=both&align=center&r=1315238541&hash=d4d5a77c6fcee4c77b9ec86182eec72a"></script><div id="lb_looks_widget_1315238541"></div><!--END LOOKS WIDGET-->