WIADOMOŚĆ Z PONIEDZIAŁKU: ZOSTAŁAM GWIAZDĄ TYGODNIA NA STYLIO.PL!!! Cieszę się jak dziecko, bo to takie jedno z pierwszych większych wyróżnień, które otrzymałam :)
Krótka modowa relacja z mojego tygodniowego pobytu we Włoszech. Tak, tak wiem, że wszyscy już piszczą na temat wiosennych trendów, ale kochani nie dajmy się zwariować! Na razie za oknem widzę ośnieżone drzewa, termometr aż sam robi się zimny od temperatury, którą wskazuje, a na dwór nie da się wyjść bez porządnych śniegowców (oczywiście najmodniejszych :D), czapki i rękawiczek. Ciągnie mnie, żeby już coś skrobnąć o lekkich sukienkach, ale po prostu nijak mi to nie pasuje do widoku za oknem.
Włochy... od lat zachwycam się jakąś niepisaną klasą, elegancją, którą posiada ten kraj. Nawet chłopak, który wozi się w dresach przez wielkie miasto wcale nie wygląda jak pospolity dresiarz, ale mam nieodparte wrażenie, że te dresy kosztowały go fortunę. Najbardziej podobają mi się jednak perfekcyjnie ubrane starsze pary, a w szczególności kobiety. Długie futra, biżuteria, perfumy, piękne buty i wrodzona elegancja- to cechy Włoszek w podeszłym wieku. Zupełnie inaczej niż wrzeszczące w autobusach moherowe berety, prawda? Nastoletnie Italianki różnią się od nas praktycznie tylko urodą. Teraz nawet wschód doświadcza ekspansji europejskiej mody, więc aż tak bardzo nie odbiegamy stylami od zachodniej Europy. Warto też zwrócić uwagę na młodych mężczyzn (wiek ok. 17- 25), którzy w większości są metroseksualistami. Ile razy mijałam faceta z tej grupy wiekowej tyle razy widziałam lekki makijaż, idealnie wypielęgnowane paznokcie, gładkie buzie i włosy jak po wyjściu z salonu fryzjerskiego. Nie muszę chyba dodawać, że w większości są 'lansersko' ubrani i obnoszą się ze swoim wyglądem. To prawie jak samce w czasie okresu godowego, ale to już chyba bardziej psychologiczna kwestia :) Porównajmy, więc teraz naszych panów z tej samej grupy wiekowej i wysuńmy osobiste wnioski. Myślę, że w naszym mało tolerancyjnym społeczeństwie, taki trend wystąpi za paręnaście lat albo nie ujawni się w ogóle. Przechodząc zgrabnie w stronę moich zakupów, Włosi od wiek wieków robią najlepsze buty na świecie.Co do tego nie ma wątpliwości, nawet kiedy rozejrzymy się po ulicy, na 100 Włochów znajdzie się może 1, który będzie miał brudne, zniszczone obuwie. Ja wybrałam sobie półbuty w męskim stylu w kolorze beżowo-granatowym. Są trochę nie wygodne, ale mam nadzieję, że w miarę chodzenia trochę się ta skóra rozbije. Buciki są cudowne, mam nadzieję, że na stałe zagrzeją sobie miejsce w mojej szafie. Kolejnym moim zakupem jest PRZEBOSKA, cekinowa kopertówka z motywem brytyjskiej flagi. Jest taka nietuzinkowa, że moje oko nie mogło jej ominąć :) Już z resztą znalazła swoich zwolenników, bo dzisiaj pojawiła się na stylio.pl w rubryce Dodatki! Mam do niej prawie identyczny T-shirt, także spodziewajcie się jakiegoś brytyjskiego zestawu na moim blogu. Kolejnym cudnym nabytkiem jest zjawiskowy pierścionek z cyrkoniowym kotem o zielonych oczach<3 Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia i nie mogłam wyjść bez niego ze sklepu. Do zakupowego kompletu mam jeszcze jakieś pierdułki, bo po pierwsze nic ciekawego już nie znalazłam, a po drugie ceny były naprawdę wysokie.
Tak więc dzisiaj coś na ocieplenie naszej mroźnej pogody. Futerko, które pokazałam już wcześniej teraz w wersji 'ruska baba' :D mało mnie widać, ale nie mam siły szukać już innych zdjęć. Czarna, ruska czapa, czarne getry i kozaki za kolano to najcieplejszy zestaw do futerka jaki udało mi się znaleźć. Enjoy!
Twój blogspot jest rewelacyjny! Masz niebanalny, ciekawy styl, aż miło się patrzy, nie jedziesz na monotonii, eksperymentujesz i to mi się podoba, cudowne, obserwuję! :D
OdpowiedzUsuńhttp://lesrevesdeven.blogspot.com/
Genialny blog ;) będę wpadać częściej ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię również na mojego bloga : http://katharia16.blogspot.com/