Louis Vuitton jesień- zima 2010 |
TALIA OSY :D |
Witam na niebiesko :D!
Ożywiamy nudną jesień stosując kolorowe sztuczki :). Na dzisiaj piękny, kobaltowy płaszczyk. Jest taliowany i plisuje się od pada w dół- ogółem krój ma wprost fenomenalny. Jest cienki i było mi trochę zimno, ale marznięcie opłaciło się, bo wyszły fajne zdjęcia. Na wzór lat 50-tych ubrałam dziś printowe rajtki i 'komplet' płaszczyk + kobaltowe pantofelki. Do tego opaska i kok zupełnie jak z tamtych lat. Żadna filozofia, a jednak wyszło słodko i stylowo. Warto pamiętać, że przecież lata 50-te oraz kolorowe płaszczyki to nasz hit sezonu. Jeżeli nie wierzycie to ogarnijcie sesje 'jesienne płaszczyki' w Glamour. Wpadłam na nią dzisiaj przypadkiem, już po zdjęciach i nie kryłam swojego zadowolenia :) Zdjęcia były robione na szybko i na gorąco i wiem, że można było tą stylizacje dopracować. Jednak jak patrze teraz na zdjęcia to zastanawiam się czy piękno nie kryje się tu w tej prostocie...płaszczyk- F&F
rajtki- h&m
buty- otrzymane niedawno od chrzesnej
opaska- Stradiv
o jaaa ...super...poluje na taki plaszczyk, z tym ze niestety u mnie w tesco nie ma ff, jedynie jogurty bulki i detergenty.Z zarze widzialam go chyba rok temu...czy trzy seozny temu...ale nie pokusilo mnie zeby go kupic.
OdpowiedzUsuńSuper ci wyszlo. Glamour mam ale jakos nie zdazlam go nawet otworzyć. :|
za to z kolekcji 50 lat mam butki z zary...podobne do tych louisa, znienawidzone przez 90% ludzi :P mnie urzekly. Niedlugo musle ze bedziesz moga je u mnie na blogu zobaczyc.
super już nie mogę się doczekać^^
OdpowiedzUsuńrewelacja! genialny zestaw!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Paula
rajtki są czadowe ! : ))
OdpowiedzUsuń