kitty kiss

Hej hej! Dzisiaj coś w odróżnieniu od wczorajszej 'ziomalskiej' stylówki. Dzisiaj spokojnie, elegancko, ale jak zwykle po mojemu. Przyznam się Wam, że po wakacjach jestem tak stęskniona za moimi rzeczami, że najchętniej robiłabym zdjęcia cały czas, naprawdę;) Obiecuję Wam, że te ostatnie 1,5 tygodnia, które zostało mi przed wyjazdem na Lefkadę wykorzystam w pełni i pokaże Wam jak najwięcej. Dzisiaj zdjęcia z małej wycieczki- automatycznie odpadły szpilki, tiule i układane loki. Ale to nic! Od dawna bardzo miałam ochotę założyć zapomniane gdzieś balerinki w panterkę. Dla mnie takie buty są najsłodsze na świecie! Z ogromnym entuzjazmem sięgnęłam też po dawno nie używaną torebkę no i zainspirowałam się kolorami Gucci'ego. Nie przejęłam się przedwczesną krytyką mojego chłopca, że wyglądam jak świeża marchewka i postawiłam na trawiaste rurki i MARCHEWKOWY sweterek;) Do balerinek dobrałam cienką apaszkę w ten sam koci wzór, a na głowie wylądował kapelusz. Jest elegancko, więc nie przesadziłam z biżuterią- wystarczył skromny zegarek na brązowym pasku (już go kocham<3) i delikatna złota bransoletka. Zdjęć jest dużo, bo dzisiaj oboje mieliśmy na nie dużo ochotę;)
o a gdzieś tam na końcu zdjęcia setu, który złożyłam dosłownie w 3 minuty.

Buziaki kochani! Już niedługo pokaże Wam mój autorski kubek termiczny, który miał swoją premierę wczoraj;) bye ;*

buziaka?

nic pięknieszego... ;)

marchewkowy nie tylko u mnie :D a to był przypadek!


AFTER 4pm: