Dzisiaj mam dla Was kwintesencję jesiennych trendów- ćwieki, motyw moro, militaria, khaki i burgund. A najlepsze jest to, że wszystko mogłam wsadzić do jednej stylizacji nie martwiąc się, że coś się 'nie zmieściło' (no może oprócz tego szalika i tamtyyych butów...) :D Sorki, że znowu męczę Was tą parką, ale do tego zestawu była wprost idealna. Do moro bardzo długo nie byłam przekonana, ale stwierdziłam, że zainwestuję w jedną jedyną rzecz, ponoszę ją w sezonie, a później i tak odłożę do szafy. Postawiłam więc na luźny t-shirt z lekko 'spraną' gwiazdą. Jednak tydzień później moja mama uszczęśliwiła mnie wieeelkim szalem w moro z Zary, który od razu chciałam zwrócić do sklepu. Ale jak to u mnie bywa, poleżał sobie troszkę, dojrzał (a może ja :)?) i stał się częścią mojej jesiennej garderoby. Wracając do dzisiaj- mam na sobie moje przeukochane spodnie ze ściętymi ćwiekami. Coś nam w głowach zaszwankowało, bo zapomnieliśmy o zbliżeniu ich. Na główce mam mój kolejny hit sezonu- burgundową czapkę hand made<3 Naszyjnik jakoś wpasował się naturalnie, ale na jego rzecz zrezygnowałam ze strojnej torebki. Na koniec miłości ostatnich dni- kubek termiczny mojego projektu, bladoróżowa koszula (z ćwiekami OCZYWIŚCIE!), czapa i bluza z Local Heroes. Adekwatna do... wszystkiego obecnie:)
i RIP Amy ... piosenka mistrz
żywiła się tłuczonym szkłem
najsmutniejsza dziewczyna na świecie
gasiła pety na otwartym sercu
i marzła nawet w lecie
najsmutniejsza dziewczyna na świecie
gasiła pety na otwartym sercu
i marzła nawet w lecie
a im bardziej była smutna
tym wyższy był jej kok
najsmutniejsza dziewczyna na świecie
co wieczór skacze w mrok
tym wyższy był jej kok
najsmutniejsza dziewczyna na świecie
co wieczór skacze w mrok
Twoja czapka jest zajebista *___*
OdpowiedzUsuńOgółem fajna stylizacja. Zamieniłabym tylko spodnie z ćwiekami na jakieś fioletowe rurki :D
Pozdrawiam :*